Rejs dookoła Korsyki, poprzez Sardynię, Wyspy La Maddalena,
Wyspę Capraia, Wyspę Elbę...

08.10.2011 - 22.10.2011

s/y Octopus i s/y Pendrak

Castoglioncello - Capraia - Cala Rossa (Capraia) - Calvi (Korsyka) - Punta Scandola (Korsyka) - Porto Sbiro (Korsyka) - Capo Rosso (Korsyka) - Ajaccio (Korsyka) - Baie de Cupabia (Korsyka) - Cala di Tizzano (Korsyka) - Bonifacio (Korsyka) - Cala d'Alga (Spargi, La Maddalena) - Portisco (Sardynia) - Porto Cervo (Sardynia) - Cala Giavetta (La Maddalena) - Buddeli (La Maddalena) - Rondinara (Korsyka) - Porto Azurro (Elba) - Castoglioncello


jachty:

s/y Merak (Sun Odyssey 54.2), s/y Canopus (Oceanis 411)

skład załóg:

s/y Canopus
Magdalena Żuchelkowska (Talar) (kpt.), Marek Kassur (z-ca kpt.), Marta Bacia (of.I), Mirosław Kielecki (of. II), Piotr Piątkowski (of.III), Kamila Templin - Grzenkowitz, Katarzyna Piątkowska

s/y Merak
Małgorzata Talar (kpt.), Remigiusz Iwiński (of.I), Barbara Nocuń (of.II), Krzysztof Cegiełka (of.III), Anna Iwińska, Andrzej Nocuń, Dariusz Koniuszewski, Krzysztof Rybicki

data i port zaokrętowania:
08.10.2011 Castoglioncello
data i port wyokrętowania:
22.10.2011 Castoglioncello
odwiedzone porty:
Capraia, Cala Rossa (Capraia), Calvi (Korsyka), Punta Scandola (Korsyka), Porto Sbiro (Korsyka), Capo Rosso (Korsyka), Ajaccio (Korsyka), Baie de Cupabia (Korsyka), Cala di Tizzano (Korsyka), Bonifacio (Korsyka), Cala d'Alga (Spargi, La Maddalena), Portisco (Sardynia), Porto Cervo (Sardynia), Cala Giavetta (La Maddalena), Buddeli (La Maddalena) , Rondinara (Korsyka), Porto Azurro (Elba)

ilość godzin
Mm
ogółem
pod żaglami
na silniku
postoju
przebyto mil
- 128 h -
- 82,5 h -
- 45,5 h -
- 186 h-
- 524 Mm -


Wspomnienia...

 

Pierwszy dzień rejsu ... po przejęciu jachtów => wypływamy z Castoglioncello..
... i pływamy dookoła siebie :-)

 

...s/y Merak i z przodu (na chwilę :-) s/y Octopus...

 

s/y Canopus to Oceanis 411...

 

Nazwa "Canopus" w korespondencji radiowej - szybko została przemianowana na przyjemniej brzmiącą i łatwiej wpadającą w ucho nazwę "Oktopus", stąd powyższy Oceanis 411 traktujemy od tej pory jako s/y Octopus :-)

 

...a ponieważ załoga s/y Octopusa nie mogła pozostać dłużna załodze powyższego s/y Meraka (Sun Odysseya 45.2) - stąd s/y Merak w jakiejkolwiek korespondencji - od tej pory nazywany był s/y Pendrak :-)

Ekipa z rejsu


Magda
Gosia
Kasia
Piotrek

Mirek
Krisu
Gdynia - Radio
Darek

Załogi:


s/y Penrdrak
s/y Octopus

Kamila
Marta
Marek

Ania
Remek
Basia
Andrzej

Trasa rejsu


Marek Kassur

większa mapa

Nasza trasa: Castoglioncello - Capraia - Cala Rossa (Capraia) - Calvi (Korsyka) - Punta Scandola (Korsyka) - Porto Sbiro (Korsyka) - Capo Rosso (Korsyka) - Ajaccio (Korsyka) - Baie de Cupabia (Korsyka) - Cala di Tizzano (Korsyka) - Bonifacio (Korsyka) - Cala d'Alga (Spargi, La Maddalena) - Portisco (Sardynia) - Porto Cervo (Sardynia) - Cala Giavetta (La Maddalena) - Buddeli (La Maddalena) - Rondinara (Korsyka) - Porto Azurro (Elba) - Castoglioncello

 

Pierwszy nasz przystanek => Wyspa Capraia - trzecia co do wielkości wyspa z Archipelagu Toskańskiego

 

Capraia - śliczne widoki, zielono, czysta woda, sporo tu fortyfikacji i pozostałości dawnych czasów...
Od 1996r. wyspa stanowi część Parku Narodowego Archipelagu Toskańskiego

 

..na południu wyspy Capraia stanęliśmy na kotwicy w małej i wąziutkiej zatoczce Cala Rossa, pod wysokimi klifami o przeróżnych odcieniach koloru czerwonego... bardzo urokliwe miejsce!

 

...a w drodze z Caprai do Calvi - wędka Remka znów się przydała! Złowiliśmy tuńczyka!!! Był przepyszny!!!

 

...po dziennej i potem nocnej, wspaniałej, żeglarskiej halsówce...

 

=> dopłynęliśmy do Calvi...

 

Calvi - ładne miasteczko na północy Korsyki, malowniczy krajobraz..

 

...i po "całodziennym" zwiedzaniu => "wieczorne" ocalanie się w Calvi...
...ekipa z dwóch jachtów bez problemu mieściła się w jednym :-)

 

Dalej kierujemy się na południe Korsyki - wzdłuż jej zachodniego brzegu...

 

Zaciekawiła nas nazwa "Dog leg passage" w zatoczce Gattaghia - wąskie przejście pomiędzy skałami o interesujących kształtach... a więc płyniemy tam :-)

 

...a zaraz niedaleko znajduje się jedno z najpiękniejszych miejsc Korsyki - Park Naturalny Scandola

 

Park Naturalny Scandola

 

...znaleźliśmy tam ładną zatoczkę...

 

...stanęliśmy na kotwicy,

 

.. zwodowaliśmy pontony i penetrowaliśmy tajemnicze zakątki Scandoli...

 

Park Naturalny Scandola został wpisany na listę UNESCO w 1983r.

 

...po pysznym obiadku i rześkiej kąpieli => pożeglowaliśmy dalej...

 

...podczas gdy dzielna załoga s/y Pendraka bardzo pokojnie i zupełnie bezstresowo żeglowała w kierunku porciku Porto..

 

...niemniej dzielna załoga s/y Octopusa podpłynęła do pięknego zamku w Zat.Girolata i następnie prowadziła zacięte poszukiwania ponoć słynnej skałki z dziurką...

 


fot. Magdalena Żuchelkowska

Ostatecznie skałkę z dziurką odnaleziono, podczas kontynuacji poszukiwań - dnia następnego.
Octopusy nie poddały się!

 

Po nocce w Porto ( Porto => bardzo wąskie wejście, płytko, ale jakże ciekawe nawigacyjnie, piękne miejsce! widok z wieży nad portem niezapomniany!) - zakotwiczyliśmy w zatoczce o groźnej nazwie Sbiro...

 

Wejście do zat. Sbiro nie jest łatwe, kamienie dookoła, wąsko... trzeba uważać!

 


Najlepiej stawać na kotwicy i założyć cumę rufową do skały...

 

Okazało się, że odkryliśmy poszukiwane groty i jaskinie!

 

...do niektórych jaskiń wpływało się i wypływało z innej strony...

 

...zupełnie jak odkrywcy nowych miejsc! W żadnym przewodniku czy w locji nie było o tym mowy!
Niesamowite miejsca!

 

...koniecznie trzeba będzie tam jeszcze wrócić!

 

Do Ajaccio (stolica Korsyki) - wpłynęlismy na chwilkę - po prognozę pogody, chleb dla zaprzyjaźnionej załogi i kawę. O tym ostatnim jakoś nam się niestety zapomniało...cóż.. a tak pamiętaliśmy...
...ale po to, żeby wyjść z portu Ajaccio na żaglach - doszliśmy do wniosku ostatecznie, iż warto było do niego wejść :-))

 

...dalej znów wspaniałe żeglowanie,

 

...i nawigacja,

 

...kambuz,

 

...szorowanie pokładu,

 

...prace bosmańskie,

 

...wachtowanie,

 

...odpoczywanie (warto tu wspomnieć jedynie, iz w aktualnym momencie na zewnątrz wieje 7B i płyniemy bajdewindem :-) jachtem nieźle rzuca, ale widać nie wszystkich to rusza :-))

 

...i znów refowanie :-)

 

...w drodze do Bonifacio nieźle nam przywiało! wiatr 7-8B, stan morza 3 potem 4, halsówka na skrawkach żagli pozostanie nam w pamięci!
Było superkowo!!!

 

Wpływając do zatoki Bonifacio po sztormowych przeżyciach - przywitały nas delfiny! To było coś niesamowitego! Załoga Octopusów, która pierwsza zacumowała w porcie - wciąż nie może wyjść z podziwu, jak to było możliwe...

 

...po szczęśliwym wpłynięciu do Bonifacio - tańce na kei :-) Było super!

 

Bonifacio - leży na szczycie wąskiego, wydłużonego cypla, na prawie pionowych, wapiennych skałach...

 

Bonifacio - to jedno z najpiekniejszych miejsc na ziemi!

 



Na dole znajduje się przystań jachtowa, a na górze wąskie uliczki i kamienne domy, tworzące klimat Średniowiecza...

 

Samo wejście pomiędzy klifami do zatoki Bonifacio - robi ogromne wrażenie!

Spotkaliśmy tu s/y Star Clipper, stojącego na kotwicy, a przez UKF'kę słyszeliśmy zbliżającą się Pogorię.

Bonifacio przyciąga tysiące turystów!!

 

 

Dalej Portisco na Sardynii i manewry portowe...

 

Porto Cervo (Sardynia)

 

Archipelag Wysp La Maddalena..

 

Zatoczka d'Alga na wyspie Spargi (należąca do Archipelagu wysp La Maddalena)

 

Port Giavetta (La Maddalena, stolica archipelagu)

 

Zatoczka przy wyspie Buddeli (La Maddalena), cudne miejsce!

 

...jachty stoją na bojach, a my zwiedzamy okoliczne bajkowe krajobrazy...

 

 

...i nieźle się przy tym bawimy :-)

 

...niezłą też zabawę wymyślił Darek w drodze na Elbę... - gra w limonkę!
Dla niewtajemniczonych: gra w limonkę to drużynowa gra, polegająca na trafieniu limonką (lub innym podobnym przedmiotem) do dziurek dziobowych stołu w kokpicie.
Wbrew pozorom to wcale nie takie proste!

 

Wygrywa druzyna nr 2: Basia i Andrzej!

 

Porto Azurro - Elba

 

Rejs był super!

Piękne miejsca, piękna żegluga, fajni ludzie...
=> takich rejsów nam trzeba!

Na koniec znajdziecie jeszcze linki do kolejnych porcji zdjęć z wyjazdu - jest ich mnóstwo!

A wyrazem pozytywnych emocji, wywołanych naszym wspólnym wyjazdem - niech będzie wiersz Octopusów na cześć Pani Kapitan Madzi, który cytujemy poniżej.

Życzymy miłego oglądania i czytania i niebawem znów do spotkania!

Z żeglarskimi pozdrowieniami

Gosia

 

Wiersz Octopusów na cześć Kapitan Madzi

Kapitanem nr 366 tę Panią zwą
i za tym żywiołem wszyscy z nas zatęsknią.

Im więcej mil w morze z Nią pędzimy,
tym większą sympatią Ją darzymy.

Jej uśmiech i łacina wigoru nam dodają,
nawet gdy wielkie fale na pokład sie wdzierają.

To dla Niej każdy z nas z pasją korbą kręci,
a i (nie) jeden urokiem rybkę nęci.

Czerwoni jak cegły, gorący jak pies wracamy,
wiedząc: jak pić, cumować i negocjować mamy.

Niestety popuścić nam się zdarza,
ale też konkurencja całkiem przy nas wysiada.

Maćko nasza droga
Ta podróż z Tobą była błoga!
Pozwól wyrazić nam życzenie,
że kolejny rejs z Tobą jest naszym marzeniem!

Załoga s/y Octopus

fot. Talar Sisters


 

fot. Magdalena Żuchelkowska
fot Remigiusz i Anna Iwińscy
fot Kamila
inne wyjazdy
napisz do nas!
home page Talar Sisters
Fotki z rejsu
=> made by Madzia
Fotki z rejsu na Picassa
=> made by Ania i Remek
Fotki z rejsu na Picassa => made by Kamila
dodaj komentarz -
wpisz się do księgi gości
inne rejsy - fotki
e-mail to Talar Sisters
powrót do strony głównej


Akademia Żeglarstwa TALAR SISTERS
www.talar-sisters.pl